................................ 
Przypadkowe odkrycie nad Morzem Martwym. Józef Flawiusz, który spisał
te uwagi w 77 roku po Chr., był tak dobrze poinformowany o esseńczykach,
ponieważ, jak sam podaje, przez trzy lata wśród nich przebywał. Istnieje duże
prawdopodobieństwo, że znał też pisemne przekazy na zwojach skóry,
pochodzące z ok. 100 roku prz. Chr., które gmina esseńczyków
w czasie zagrażającego jej powstania, włożywszy w dzbany, ukryła
w pobliskich jaskiniach.

I wybuchła bomba teologiczna - inaczej nie mogę tego określić - a jej zapalnik
zegarowy nastawiono przed dwoma tysiącami lat. 
W 1947 roku przypadkiem
odkryto w jaskiniach Qumran dokumenty [16] zabezpieczone przez
esseńczyków. Od tego momentu nie sposób usunąć ich z teologiczno-
historycznej literatury.
 Heinrich Alexander Stoll opisał tę sensacyjną historię
tekstów qumrańskich w książce Jaskinia nad Morzem Martwym [17].
Ów niesłychanie cenny, opatrzony jeszcze przez esseńczyków komentarzami
"podręcznik nauczania", objechał pół świata, badany na uniwersytetach
i w klasztorach.
Wreszcie po niebywałych intrygach i machinacjach finansowych trafił w dobre
ręce tak obiektywnych naukowców, jak prof. Andre Dupont-Sommer [18]
i prof. Millar Burrows [19]. 
..................................... 
Jezus epigonem?
 /naśladowcą/
Z przekładu rękopisów na zwojach z Qumran wynika jednoznacznie, że:
istotne części ewangelii pochodzą ze szkoły esseńczyków;
- tryb i styl życia Jezusa wywodzą się ze szkoły esseńczyków i są zgodne
z ich obyczajami;
przenośnie, jakich używał Jezus, a nawet całe przypisywane mu nauki,
na długo przed nim głosili esseńczycy.


czytaj
  DALEJ
"Po esseńczykach pozostało
ponad 800 spisanych po
hebrajsku manuskryptów,
znajdowanych stopniowo
od 1947 r. w grotach w
Chirber Qumran nad Morzem
Martwym na Pustyni
Judzkiej. To odkrycie,
uważane za najważniejsze
w dziejach archeologii,
rzuciło nowe światło na
dzieje judaizmu oraz
początki chrześcijaństwa."
"Naukowcy i sekrety esseńczy-
ków", K. Kęciek, "Przegląd"
15/2009