"............................ 
Akcje niszczenia spuścizny Majów przetrwały tylko cztery rękopisy z czasów przedhiszpańskich, są 
nazywane Kodeksami. Znajdują się one dziś w Mexico City, Madrycie, Paryżu i Dreźnie. 
.......................... 
W każdym razie to, co znaleźli uczeni, zapiera dech w piersi. Kodeks Drezdeński przedstawia obiegi 
Wenus, jakieś bóstwa, określane jako "władcy nieba" , boga błyskawicy i grzmotu oraz oczywiście 
skomplikowany kalendarz Majów. 
............ 
Sześć stron Kodeksu Drezdeńskiego zawiera astronomiczne noty opisujące Wenus, dwie strony zajmują
się orbitą Marsa, cztery Jowisza, którego księżyców nie przeoczono ani razu. Kilka stron poświęcono 
przede wszystkim Księżycowi, Merkuremu i Saturnowi, można tam też jednak przeczytać
o gwiazdozbiorach Oriona, Bliźniąt i Plejad. 
...................... 
Dawni Majowie posługiwali się też astronomicznym okresami obejmującymi 400 milionów lat. 
............... 
W Kodeksie Drezdeńskim znajdują się jednak astronomiczne punkty odniesienia, które powtarzają się
co 6000 lat.  Majowie nie żyli 6000 lat.  
Ale za pomocą samych wyliczeń nie da się ustalić, że czas obiegu Wenus musi być  "cofnięty"  co każde 
6000 lat o jeden dzień.
Poza tym wydaje się, że Majowie posiadali swoją ścisłą wiedzę astronomiczną niejako od samego początku
po prostu tak, jakby gotowe do druku tablice z danymi i wyliczeniami orbit spadły z nieba. 
Pewien specjalista, zajmujący się historią Majów, oświadczył mi, że takie obserwacje można 
przeprowadzić w ciągu kilku dziesięcioleci. Bardzo przepraszam! Majowie byli ludem epoki kamienia. 
Nie mieli ani nowoczesnych urządzeń pomiarowych, ani teleskopów czy komputerów".


Tekst pochodzi z książki EvD "Zmierzch Bogów"
dalej