Metatron (drugie imię Henocha) otrzymuje (przypuszczalnie w chwili dotarcia do orbity) swój własny, specjalnie wykonany dla
niego fotel ("Tron na obraz tronu Świetności" ), kombinezon ("zasłonę blasku") i specjalny hełm lub nakrycie głowy ("koronę").
Rozdział 10: "Wszystko to Święty - niech będzie pochwalony - uczynił dla mnie. Uczynił mi tron na obraz Tronu Świetności.
I rozpostarł nade mną zasłonę blasku i promieni, kształtu, piękności, łaski i łaskawości na obraz zasłony Tronu Świetności.
A na niej były wszelkie światła Kosmosu...."
Rozdział 14: "Gdy Święty - niech będzie pochwalony - włożył mi na głowę tę koronę, zadrżeli przede mną wszyscy książęta
królewskich zastępów...."
Podczas przygotowań do startu wymagany jest całkowity spokój i pełna koncentracja:
Rozdział 30: "Zawsze, kiedy 'bejt din' spoczywa na wysokościach 'arabot ragia' , nikomu na całym świecie nie wolno otworzyć
ust, poza owymi wielkimi książętami, zwanymi H od imienia Świętego - niech będzie pochwalony ."
Po zakończeniu przygotowań następuje włączenie maszyn: z zespołów napędowych strzelają języki ognia, w bezpośrednim
obrębie statku ( obóz Szechiny ) zrywa się wicher. Podczas startu członkowie załogi są skoncentrowani i w skupieniu wykonują
swe zadania, potem zaś powracają do swej wcześniejszej postaci i oddychają z ulgą, że lot przebiega bez zakłóceń:
Rozdział 35: A w godzinie, gdy nadchodzi czas, by rzec 'Święty!' , wicher wychodzi ze Świętego - niech będzie pochwalony -
i spada na obóz Szechiny, i powstaje wśród nich wielka zawierucha, jest bowiem powiedziane: 'oto zawierucha Pana zrywa się
i huragan unosi się kłębami.' " (Jer. 23,19) W owej godzinie tysiące tysięcy (z nich) zamienią się w strzały ogniste [względnie
iskry i pioruny]........"
Członkowie załogi informują dowódcę, że wszystkie urządzenia działają prawidłowo. Jeśli coś szwankuje, wkracza sam
dowódca:
Rozdział 40: W owym czasie, gdy aniołowie służebni wołają 'Święty!' w swym (właściwym) porządku przed Świętym - niech
będzie pochwalony - wychodzą słudzy jego tronu, słudzy jego Świetności, z wielką radością spod tronu Świetności. A jeśli nie
zawołają 'Święty!' w swym (właściwym) porządku, wtedy z małego palca Świętego - niech będzie pochwalony - strzela
niszczący ogień.
W rozdziale 16 opisano chwilę, gdy Metatron siedzi sam w kabinie pilota. Będąc człowiekiem nieoświeconym, zaczyna
manipulować urządzeniami kontrolnymi, w rozdziałach 19,21,24 i 33 Trzeciej Księgi Henoha uzyskujemy informacje
o szczegółach technicznych.
Autor: Tom Pellert (Tapio Laine) Finlandia 1982
Tekst pochodzi z książki EvD "Nowe kosmiczne ślady"
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL